Dwie przemiłe dziewczyny, pomysł na coś nowego w Koszalinie i coś słodkiego. O tym właśnie rozmawiałam z Magdą i z Anią, właścicielkami Cuksika, sklepu w którym powstają pyszną słodkości.
Czy
długo kiełkował pomysł w Pani głowie na cukierkowy podbój Koszalin ?
Cuksik to pomysł mój i mojej koleżanki Ani.
Na wstępie chciałybyśmy podkreślić, że Cuksik to nasz pomysł, nie jesteśmy
sieciówką, jesteśmy z Koszalina , a w zasadzie okolic, ponieważ mieszkamy na wsi. Pierwszy
raz widziałyśmy podobny sklepik 3 lata temu. Do tematu wróciłyśmy kiedy
pojawiły się na świecie nasze dzieci. Jak wiadomo najmłodsi uwielbiają
słodkości a sklepowe słodycze naszpikowane są chemią. Często było też tak, że
jadąc do kogoś w odwiedziny chciałyśmy kupić jakiś upominek i znów pojawiał się
problem, ptasie mleczko, czekolady, kinder jajka, owoce? Wszystko nudne,
oklepane, niezdrowe lub … niezadowolone dziecko ponieważ dostało kiść bananów.
Tak więc postanowiłyśmy zaryzykować i tak powstał Cuksik.
Jak
wyrabiają Panie swoje produkty? Czy można to podpatrzeć?
W Cuksiku robimy karmelki twarde w
przeróżnych smakach i kolorach oraz lizaki ponieważ produkcja odbywa się z tej samej
masy. To wszystko dzieje się na oczach klientów. Każdy może do nas wpaść,
popatrzeć i z nami porozmawiać. Karmelki robimy 3 razy dziennie, ale póki co
nie podajemy dokładnych godzin ponieważ jeszcze jest to płynne, zmienia się
każdego dnia. Poza karmelkami robimy też Krówkę Koszalińską. Ten produkt
gotowany jest w naszej krówkowej kuchni a receptura ściśle strzeżona. Każdą
krówkę pakujemy w oddzielny papierek również pokrojony przez nas. Nasze
karmelki to w 99% cukier i woda. Używamy 6 barwników, z czego 5 to barwniki
naturalne a jeden, niebieski jest syntetyczny. Używamy go dlatego, ponieważ
barwi buzie i język na niebiesko, jest to frajda dla dzieci. Jeśli chodzi o
krówkę, to składniki używane do jej produkcji są bardzo dobrej jakości. Każdą
porcję gotujemy z uczuciem i miłością dla wszystkich koszalinian. Uwielbiamy!!!!Cały czas mamy w buzi nasze karmelki, próbujemy je na bieżąco,
dlatego proszę się nie dziwić jak czasami mamy niebieskie zęby i języki.
Tak
dużo się mówi o tym, że cukier szkodzi. Obwiniany jest za otyłość, próchnicę.
Trudno się z tym nie zgodzić. Słodkie co nie co jednak lubią prawie wszyscy
Czym
takie właśnie słodycze wyróżniają się spośród tych typowo sklepowych?
Zgadzam się, ale lepiej jest np. zjeść
łyżeczkę cukru niż słodycze ze sklepu z olejami palmowymi, utwardzaczami i całą
chemią która się w nich znajduje. Cukierki z marketów mają bardzo długą datę ważność. Data przydatności do spożycia naszych karmelków to 3 miesiące, po
upływie tego czasu nikt się nimi nie zatruje, zrobią się scukrzone i miękkie.
Krówka ma datę ważności miesiąc od daty produkcji ale jeszcze się nie zdarzyło,
żeby zalegała na naszych półkach dłużej niż 3 dni. Chciałybyśmy aby leżakowała
min 2 dni, żeby nabrała kruchej skorupki, ale póki co nie ma na to czasu.
Komu
dedykujecie wasze produkty?
Nasze produktu przeznaczone są
absolutnie dla wszystkich. Każdy znajdzie coś dla siebie. Robiłyśmy już
cukiereczki personalizowane na rubinowe gody, lizaki na urodziny, robimy
karmelki z logo BMW dla serwisu tej marki. Planujemy również robić cukierki
jako np. podziękowania dla gości weselnych od Młodej Pary. Generalnie starami
się sprostać każdemu wyzwaniu klientów, pamiętajmy, ogranicza nas tylko nasza
wyobraźni.
O
waszych krówkach już się mówi na mieście. W czym tkwi sekret?
Sekret naszych krówek? Bardzo dobre
jakościowo składniki.
Jaki
asortyment można u was znaleźć?
Poza karmelkami, lizakami i Krówką Koszalińską
można również kupić u nas żelki i pianki (marshmellows). Tych ostatnich jednak
w Cuksiku nie produkujemy, ponieważ jak słusznie mówi Ania, już byśmy do domu
nie wychodziły”hitem są okrągłe pianki w wafelku, wyglądają jak kolorowe
lody, są przepiękne
Jakie
smaki najbardziej przemawiają do koszalinian, czy można już coś o tym powiedzieć
?
Ulubione smaki koszalinian… myślę, że
„kwasiory” to jest lubiany smak, nawet postanowiłyśmy zrobić je w wersji dla
dorosłych, na zielono, bo dotychczas miałyśmy tylko barwiące buzie co nie do
końca pasowało starszy.
Czego
można życzyć na nowej słodkiej drodze życia ?
Cuksik :
ul. Kardynała Wyszyńskiego 2
Koszalin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz