Awaryjna
sytuacja. Brak obiadu! Gorzej !! Brak zakupów na obiad !!! A wszyscy jęczą z głodu.
Szybka decyzja = pizza. No to lecę do
pizzerii.
Pizzeria Heaven . Mało zachęcająco z
zewnątrz
wygląda, ale
wchodzę do środka.
Budynek wygląda jak pawilon, przechodził już przez
wiele remontów i
wielu właścicieli.
Obecni - nie wiem jak długo są, ale
pizzeria w tym miejscu jest już od dawna. W środku
dwoistość
natury. Po lewej stronie drewniane stoliki z romantycznymi lampkami z fototapetą w tle,
lecz na wprost lada, pleksa, piec, ciasto w plastikowych miskach. Zbyt „
wprost” to wszystko. Cudownie jest podglądać pracę kucharzy, piekarzy… jeśli jest
co podglądać. Ale
jeśli
wszystko jest w miskach, mąka jest na całym
stole, ma się wrażenie bałaganu i
nieświeżości to
działa to na
wyobraźnię wręcz
przeciwnie.
moja pizza : capriccosa |
Tak więc siedzę i
czekam na moją pizzę, która ma być gotowa
w 10 min. Poza mną w lokalu jest jeszcze jedna
para z dzieckiem. Ich intymność rozmów i próbę
delektowania się pizzą co
chwile przerywają śmiechy
i słowny
ping pong między pracownikami. Od razu ma się wrażenie,
ze lokal jest dla nich, a nie dla gości.
Czekam
dalej na pizzę. Ruch w interesie jest, bo za chwilę wpada
do pawilonu młody chłopak –
kierowca, który rozwozi pizzę po mieście. Ma
kolejne zlecenia. Wchodzi za ladę, w
miejscu gdzie kucharz przygotowuje pizzę w
kurtce i czapce, zgada po kątach, kartonach, miskach
itd. Wygląda to co najmniej nie estetycznie. No i
dalej gadają tak, że
trudno nie słuchać.
Moja
pizza faktycznie gotowa jest szybciutko. Spakowaną w
karton – zabieram do domu. Nie wiem, czy z głodu,
ale pizza wszystkim smakowała. Choć ciasto
na środku
pizzy było trochę
gumowate. Na tle koszalińskich pizzerii – pizza ta
smakowo wiele nie różniła się od
innych. Ceny też dość przystępne.
Wielki wybór pizza’owych kombinacji. Obsługa – zajęta sobą i
średnio uprzejma i pomocna w wyborze. Ponad to pizzeria jest na szlaku studentów i licealistów Broniewskiego, dziwne...że po pizzerki chodzą oni do Kaliszczaka ( cukierni !!!), czemu w tej pizzerii nie ma propozycji dla nich: czyli coś na ząb w czasie przerwy ?!. Gdyby nie tak słabe
pierwsze wrażenie z lokalu, to może w
razie wielkiego głodu skusiłabym się raz
jeszcze. A tak… no cóż szukam dalej mojej ulubionej
pizzy.
Pizzeria
Heaven
Ul.
Zwycięstwa 169
Koszalin