Lato się kończy, nad morzem turystów mniej, choć letnia
pogoda jeszcze nie odpuszcza. Wrzesień, cała jesień i zima to czas kiedy
praktycznie morzem, plażą, jodem możemy rozkoszować się sami. Tłum turystów
zanika, obwieszonych różnościami kramów jakby mniej. To wszystko składa się na
idealny czas na spacer nad morzem. Wraz
z odpływem turystów, znika to zatrzęsienie gastronomicznej infrastruktury.
Nagle nie ma prowizorycznych budek z lodami, goframi. Nigdzie nie ma już
kebabów, naleśników z patelni i metrowych zapiekanek. Gdzie więc iść jeśli
spacer nam morzem jesiennym wygłodzi nasze żołądki? Miejsc czynnych cały rok
jest niewiele. W tym roku dołączyło do nich jeszcze jedno.
Kiedy
zastanawiałam się gdzie pójść w Mielnie na obiad, tak żeby nie natknąć się na
tymczasową gastronomię, usłyszałam w radio reklamę, a w niej ciepły głos „
Marina – przyjedziesz gościem – wyjedziesz przyjacielem”. Potem jeszcze
widziałam gdzieś reklamę i postanowiłam wybrać się tam, sprawdzić co w trawie
piszczy.
Marina Mielno znajduje się przy głównej ulicy Chrobrego. Nie sposób jej przeoczyć, gdyż
gości witają duże zielone klomby i spory ogródek ze stolikami od frontu. Marina Mielno to hotel z pokojami, do którego
w sezonie witają głównie turyści, jednak na parterze budynku mieści się restauracja Biała Dama i kawiarnia Karuzela
Cafe.
Restauracja w beżach i bieli to całkiem duża sala. Dobre
miejsce na bankiet, wesele, komunie czy jakąś inną szczególną imprezę.
Ciekawostką tego miejsca jest to, że tył lokalu, gdzie także znajdują się
stoliki, wychodzi na jezioro Jamno i uroczy pomost, do którego przybija wodna
taksówka.
Będąc nad morzem nie można zjeść nic innego niż ryba. Także
i ja zamówiłam rodzimego dorsza, jednak wyrwanego trochę z rutynowego
towarzystwa frytek i surówki z kiszonej kapusty.
Dorsz w tempurze z warzywami orientalnymi i ryżem
jaśminowym. Pięknie podane danie, o egzotycznym zapachu, z płatkami niebieskich
bławatków. Dwa kawałki filetu z dorsza w
delikatnie ziołowej tempurze. Do tego warzywa w słodko- kwaśnym sosie, subtelny
i wyważony smak, nawet dla tych, którym kuchnia orientalna nie bliska. Ryż plus
ryba ? To naprawdę dobre i lekkostrawne połączenie i ciekawa kombinacja. Warzywa
: bakłażan, cukinia, papryki, czerwona cebula i grzyby mun, lekko gotowane,
sprężyste wprowadzały kolor i orientalną nutę na talerzu. Wielkim atutem tego dania jest też jego cena.
Biorąc pod uwagę miejscowość turystyczną, w której ryby sprzedaje się na gramy
i nigdy nie wiadomo ile się zapłaci ( wiadomo tylko, że dużo) danie to kosztowało
29 zł.
W karcie znajdziecie również : sandacza i filet z łososia
oraz zupę z bałtyckich ryb. Jest też klasyka niedzielnych obiadów, czyli rosół
i tradycyjny kotlet schabowy.
Restauracja Biała Dama przy willi Marina Mielno czynna jest
cały rok. Będąc na jesiennym, zimowym
spacerze śmiało, można wybrać się tam na obiad lub po prostu na kawę z deserem.
Dla dzieci jest mini kącik zabaw i specjalne wysokie foteliki.
Marina Mielno
Restauracja Biała Dama
ul. Chrobrego 26, Mielno
http://marina-mielno.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz