Pierwszy raz na stronach
Restopini - pub. Pub „
Z innej beczki” pojawił się w moim planach dość niespodziewanie. Na
pierwszy ogień poszedł research internetowy, który tylko podsycił moją chęć
poznania tego miejsca, a później było już tylko lepiej. Poczytajcie dalej….
Pub „ Z innej beczki” mieści się
w północnej części naszego miasta, pośród blokowisk pod adresem Oskara Lange
29. Z zewnątrz wygląda bardzo
niepozornie, lecz w środku od wejścia
bucha ciepła i przyjazna atmosfera rozlana na dwie sale. Salę główną wypełniają
stoliki i zestaw perkusyjny, TV, druga sala jest bardziej chilloutowa , z
sofami i fotelami. Obie łączy bar z hokerami.
Pierwszy raz spotkała mnie
sytuacja, że barman ( właściciel ?) spytał się, nas „ w czym może pomóc”. Co
lubimy? Na co mamy ochotę? Jakie smaki? Co ma w ofercie? Byłam naprawdę bardzo
mile zaskoczona, gdyż moja – niewielka browarnicza wiedza, została potraktowana
serio i podano mi delikatne jasne piwo
bez goryczki, tak jak chciałam. Na pierwszy ogień poszło piwo z nalewka,
sprzedawane jedynie w tym pubie w Koszalinie, z browaru bawarskiego Tucher. Idealny smak dla mnie.
Piłam z przyjemnością . Drugie piwo jakiego próbowałam to piwo tego samego
browaru, Tucher – ciemne. To frankońskie piwo ma bardzo pełny słodowy smak.
Mnie bardziej smakowało jasne, choć ciemne jest niewątpliwie warte uwagi. W
ofercie wiele piw butelkowanych jakich
nie wypijemy, w żadnym innym pubie. Tym bardziej warto odwiedzić i spróbować. Barman
– to się czuje od pierwszych słów - prawdziwy gawędziarz i bardzo serdeczny
człowiek, pasjonat. Opowiedział nam wiele
piwnych ciekawostek, a wiedza jaką posiada - jest niebanalna i potrafi sprzedać
ją w ciekawy sposób. Rozmawialiśmy o browarach, o piwoszach, o tym, że jasne
piwo produkowane jest dopiero od ok 100 lat, a tradycyjnie produkowano ciemne
piwo, o rodzimych browarach, kulturze picia trunku, a także o muzyce, o koszalińskich bandach itd.
Pub „ Z innej beczki” to nie tylko piwo, ale wiele rodzajów whisky. Nie
mogliśmy nie spróbować. I tym razem pan – barman nas zaskoczył. Na pytanie o
drinka z whisky, dokładnie dopytał, co lubimy? Jaki smak? Bitter ( gorzki)?
Sour( kwaśny)? Itd. Proponując nam kolejne drinki , snuł wiele opowieści i
ciekawostek związanych z whisky. Z jego produkcją, przechowywaniem, rodzajami.
Teraz wiem, co to jest blend, co to jest single malt i w beczkach po czym
przechowuje się whisky, no i czym różni się whisky od whiskey ! Być może dla niektórych to podstawy, ale dla
mnie ciekawostki. Po drinku sour z
limoką ( która potrafi ukryć zbyt mocny smak alkoholu !) i po bitterze ze
skórką pomarańczową, przyszła pora na czysty smak. W tym momencie barman usiadł
z nami i stoczył z nam prawdziwą whisky –instrukcję,
co do degustacji i poczucia pełni smaku.
Mapka szkockich smaków uzupełniła opowieść, a na końcu znaleźliśmy degustowaną
przez nas whisky w leksykonie, jaki przejrzeć może każdy klient.
Z czasem do „ Z innej beczki” schodziło się coraz
więcej osób. Niektórzy siedzieli przy barze- dyskutując. Na kanapach
siedziały przyjaciółki na plotkach
sącząc piwko. Grupa znajomych świętowała małe jubileusze. W tle delikatny,
nieogłuszający jazz. Naprawdę bardzo miłe miejsce. Pub „ Z
innej beczki” jest nietypowy. Niby pub, który kojarzy nam się z
przeważającą liczbą panów oglądających mecze. Niby pub – osiedlowy , bo wyrósł
wśród blokowisk i niektórzy mają go bardzo pod ręką. Ale jest to naprawdę fajne
miejsce na różne okazje: randka, spotkanie z koleżankami, mecz, mały shot z
kumplami, koncert, wspólne wyjście znajomych, zamiast „ flaszki” w domu. Jeśli
mogłabym coś zasugerować, to : większy neon ( !!!) z nazwą lokalu przed
wejściem, i ciut bardziej dynamiczna muzyka.
Pub ten istnieje od
niedawna, a repertuarze, ponad przeróżnymi
gatunkami piwa, których nie spróbujemy
nigdzie indziej i szerokiego wyboru whisky ma także - raz w miesiącu koncert
jazzowy, gry planszowe, wspaniałą atmosferę, duszę-barmana. Osobiście ubolewam, że mieszkam tak daleko. Z
pewnością jest to miejsce, do którego można wybrać się wielokrotnie i za każdym
razem przeżyć inną przygodę, poznać nowe
smaki i opowieści. Newsów o najnowszych wydarzeniach w pubie „ Z innej beczki” szukajcie na fan page’u FB.
Coś w sam raz dla ludzi ciekawych …ciekawych wszystkiego. Polecam !
Ps. Zdjęcia ciut ciemne –
pubowe klimaty ;), a pajęczyny na ścianach to resztki wspomnień po halloween’ie.
ADRES :
Pub " Z innej beczki"
ul. O. Lange 29
75-441 Koszalin
ADRES :
Pub " Z innej beczki"
ul. O. Lange 29
75-441 Koszalin
byłam niecały miesiąc temu, gdy okazało się, że koncert grają znajomi a lokal znajduje się prawie pod moim domem. właściciel bardzo miły, widać, że zna się na rzeczy. ja zazwyczaj preferuję piwo z sokiem, także po podaniu mi piwa barman sam zaoferował, że może mi to piwo czymś osłodzić i wymienił kilka soków, które może mi do pokala dolać (wcześniej bez rezultatu próbowałam wyszukać wzrokiem plastikowy baniak z sokiem malinowym, jak w innych pubach; tutaj soki stoją w buteleczkach, między trunkami, nie rzucając się w oczy). zauważyłam duży wybór alkoholi, ale niestety nie przepadam za whiskey (bądź whisky!), dlatego też nie mogę się wypowiedzieć. uwagę na pewno przykuwają ciekawe slogany na ścianach (związane z piciem kawy, piwa). świetny wystrój, na pewno niedługo znów tam zagoszczę :)
OdpowiedzUsuńTak pozytywnie piszesz o Pub, że trzeba się wybrać Mam troszkę daleko.
OdpowiedzUsuńJa też mam daleko, wybrałam się specjalnie, ale naprawdę warto !
UsuńTo osiedle jest dobrze skomunikowane z centrum miasta, więc można zawsze wrócić autobusem lub taksówką. Przynajmniej ja tak robię.
UsuńDo... to można i piechotą !!! A z...to już tylko taksówką / autobusem ;)
Usuńno chyba że powroty do rana się zejdą :)
W Koszalinie wszędzie jest blisko :)
Usuńjeśli już nie chcemy spacerować - to taksówka nie wyniesie więcej niż 12 zł ;)
uroki małego/dużego miasta
Warto, warto! Za barem stoi właściciel, facet naprawdę z klasą i ogromną wiedzą, nie tylko na temat piwa!
OdpowiedzUsuńW ten weekend to już raczej nie dam rady. Ale w następny zjawiam się tam ze znajomymi obowiązkowo :)
OdpowiedzUsuńpub zapowiada się fajnie. Wybiorę się :) a oceń inne koszalińskie restauracje. Np. tą nową złotą rybkę czy viva italia. Podobają mi się twoje opisy :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekaw złotej rybki - mi tam jedzenie smakowało. Tylko brakuje takiego stolika kawowego z przyciemnionym światłem w rogu.
UsuńW pubie byłem pierwszy raz jakoś 3 tygodnie po otwarciu. Od tego czasu barman/właściciel nauczył się dużo o piwie [nie tylko tym które serwuje]. W lokalu odbyły się już dwie premiery piwne za sprawą chłopaków z Piwomani blog[http://piwomani.blogspot.com/]. W piątki kilka razy trafiłem na koncerty, który były jak dla mnie za głośne [nie można było w spokoju porozmawiać] - może być inaczej z zespołem Skrpety [nie używają perkusji, tylko dwie gitary]. Jeszcze jednym mankamentem jest dla mnie toaleta, choć czysta i ładna to jedna na cały lokal dla kobiet i mężczyzn.
OdpowiedzUsuńCo do wystroju - lubię taki wystrój jak jest w tym pubie, trochę przypomina mi angielskie puby.
fakt , toaleta jedna, ale przestronna i czysta !!!
UsuńIlość toalet jest taka ze względu na wymogi, bodajże sanepidowskie. Gdyby były zrobione dwie- męska oraz damska, to trzeba by było zrobić i osobną dla osób niepełnosprawnych... Pub nie jest zbyt duży, więc rozumiecie ;)
UsuńKiedy to miejsce znajdowało się pod rządami poprzednich właścicieli to przez 12 lat byłem tam dwa razy, lecz kiedy otworzył go na nowo prawdziwy pasjonat i znawca zostałem regularnym-może nie bardzo częstym ale w miarę regularnym bywalcem.
OdpowiedzUsuńDla każdego nie do końca zdecydowanego-śmiało polecam. Warto ;)))
W Koszalinie nie znajdziesz tego typu baru. Tam jest to coś. To dzięki P. Jędrzejowi zaczynam zakochiwać się w whisky. Na razie jestem na etapie oczarowania ale dobrze rokuje. Co do wypowiedzi w sprawie głośnej muzyki w czasie koncertów to po pierwsze nie jest to muzyka " do kotleta", po drugie to jest KONCERT a po trzecie jak coś chce się przeżyć to gadanie przeszkadza. W czasie koncertów jak można było zauważyć nawet barman za barem chodził na paluszkach. To jest szacunek dla wykonawców , DOBREJ MUZYKI i tych którzy chcą posłuchać. POLECAM " Inną Beczkę"
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten Pub ! Właściciele- Jędrzej i Magda są cudowni, otwarci i widać, że wiedzą do czego dążą ! Polecam z całego serca !
OdpowiedzUsuń