sobota, 10 marca 2018

Bez cukru - nowa kawiarnia

Ostatnio pełno wokół mnie pokus na zdrowej jedzenie. Trudno ciągle się opierać i postanowiłam popróbować czegoś nie tylko dobrego, ale i zdrowego. 

Na dniach została otwarta nowa kawiarnia "Bez Cukru". Nowa choć miejsce znane, gdyż niegdyś mieściła się tam Bułka Tarta. Miejsce, w którym można wypić kawę, przysiąść na chwilę w przerwie spaceru w parku, lub poklikać na komputerze. Oprócz kawy i herbaty spotkasz, to co jest tu najważniejsze czyli desery bez cukru. Co oznacza to hasło dla Magdy Sołek, właścicielki kawiarni - postanowiłam dowiedzieć się u źródła.

Marzenie o kawiarni było we mnie od wielu wielu lat. A pomysł na kawiarnię zrodził się w mojej głowie, po tym jak sama zmierzyłam się z własną dolegliwością czyli insulinoopornością - mówi Magda. Zaczęłam od analizy wyników, a potem przyszła kolej na przeredagowanie życia. Szukałam porad, diet. Ćwiczyłam, sama byłam trenerem personalnym. Poznałam się lepiej ze specjalistami, dietetykami. Zaczęłam na nowo gotować, ale tak naprawdę to uwielbiam piec, bo słodkości są moimi słabościami. 
A wszystko to Magda opowiada mi nad kawałkiem chałwowca - którego spód jest z gorzkiej czekolady, kakao, gryczanych płatków preparowanych i daktyli. Wierzch to mleczko kokosowe, tahini i miód. 


Moje wypieki są bez laktozy, bez glutenu i bez cukru. Serwuję ciasta wegańskie. Piekę też ciasta na zamówienie i tu wedle uznania, omijamy, a w zasadzie zastępujemy produkty, których ktoś, kto będzie jadł moje wypieki chciałby uniknąć. Moim ostatnim wyzwaniem był tort biszkoptowy bez jajek/białek. Zdarza mi się słodzić ciasta miodem, ale dla wegan mogę przygotować ciasta także bez miodu. 

Menu jest ciągle w budowie. Przede mną kilka pomysłów na koktajle, które już od kolejnego tygodnia. Ciągle chciałabym serwować słodkości alternatywne, dla ludzi, którzy cenią sobie tego typu świadome odżywianie. Miejsce ma przestrzeń, więc chętnie widzę tu spotkania, na których można porozmawiać o różnych nietolerancjach, ale nie tylko, mogłyby odbywać się tu spotkania czy eventy każdej dziedziny - mówi Magda. 
Miejsce, jest w centrum lecz trzeba do niego specjalnie skręcić. Na takich klientów i gości liczy też właścicielka. Mam nadzieję, że dla mnie i moich słodkości przychodzić będą tu osoby, które będą miały ochotę na coś innego - uśmiecha się Magdalena.

Kawiarnia czynna od pn-pt 10-19, a w soboty od 10-17. Smaki, które znajdziecie w „Bez Cukru” są nieoczywiste. Jedni się śmieją, że skoro bez cukru, bez glutenu, bez laktozy, bez jajek… więc z czym? Dla innych to jedyne „słodycze”, którymi mogą się rozkoszować, chłonąc te korzystne dla naszego organizmu kalorie. Warto poznać i spróbować tych smaków, a zamiast „sklepowych” frykasów raz na kiedyś zjeść coś zupełnie innego wymiaru, nawet jeśli bycie fit nie nie mieści się w naszym słowniku. 



Bez Cukru
Adres: Zwycięstwa 109 

1 komentarz:

  1. O ciekawe miejsce. Choć jak ja raz natrafiłem na kawiarnia w rynku we wrocławiu to mam ochotę tam wrócić w każdym wolnym i dostępnym momencie.

    OdpowiedzUsuń